Podobno żyjemy w tzw. wieku mobilności, w którym przemieszczanie się – szybkie i na dalekie dystanse – jest naturalną cechą życia społecznego. Mobilność, migrowanie – te słowa odmieniane są przez wszystkie przypadki przez polityków, naukowców, ale też osoby zaangażowane w publiczną debatę – czasami nieformalną, jak ta tocząca się w Internecie. W czasie pandemii temat mobilności stał się jeszcze bardziej gorący – zaczęto bowiem mówić o końcu epoki, o ograniczaniu mobilności i o tym, że to właśnie mobilność jest „winna” rozprzestrzenianiu się wirusa.

Dużo mówimy o migracjach. Ale co tak naprawdę wiemy o migracjach? Kim jest migrant? Czy emigrant i imigrant to ta sama osoba? Kto to są TCN? Gdzie leży Lampeduza? Co to znaczy być w „limbo”? Co to jest brain drain? Czym jest brain waste? Czy każdy cudzoziemiec jest migrantem? Co to jest pokolenie 1.5? Przed czym ucieka uchodźca? Dlaczego wielokulturowość się nie sprawdziła? Czy Polska jest krajem imigracji? Czy migranci zabierają pracę tubylcom?

Podczas warsztatów spróbujemy określić co wiemy na temat procesów migracyjnych na świecie i w Polsce, a następnie sprawdzimy czy ta wiedza odpowiada temu, co mówi o zjawisku migracji nauka.