Miejsce realizacji: Collegium Veterinarium (sala A)
Adres: Lublin, ul. Akademicka 12

Każdy z nas zastanawiał się zapewne, czy zwierzęta widzą kolory. Dość długo pokutowała opinia, że psy widzą na czarno-biało, a pomimo to, co wydaje się dzisiaj absurdem, zabawki dla zwierząt produkowano we wszystkich kolorach tęczy. Na szczęście ten mit został obalony. Okazuje się, że nasi pupile rozróżniają barwy, ale troszeczkę inaczej jak my.

To, że w ogóle widzimy, to zasługa światłoczułych receptorów, czyli czopków i pręcików znajdujących się w siatkówce oka. Czopki odpowiadają za widzenie dzienne, czyli w warunkach optymalnej ilości światła. To właśnie dzięki nim rozróżniamy kolory! Są wyjątkowo wrażliwe na światło widzialne różnej długości, którego zakres zależny jest od gatunku. Kiedy dookoła panuje ciemność, to czopki są nieaktywne. W tak niekorzystnych warunkach pobudzone zostają pręciki. Za ich sprawą widzimy świat pozbawiony barw, jak w czarno-białym filmie. 

Ludzkie oko posiada trzy rodzaje czopków (niebieskie, czerwonej zielone), natomiast oko psa tylko dwa. W ich oku brak jest czopków zielonych odpowiedzialnych za widzenie koloru czerwonego i zielonego. Psi świat ma więc barwy niebiesko-żółte. Ale w przeciwieństwie do ludzi, psy o wiele lepiej widzą w ciemności, a także są bardzo wrażliwe na ruch i migające światło. Może dlatego zdarza się nam zastać psa przed telewizorem. Niekoniecznie ogląda serial, po prostu interesuje go migoczący obraz:)